Od wielu miesięcy mówi się, że wysokie oprocentowanie kredytów złotowych będzie mieć wpływ na branżę remontowo-budowlaną. Polacy mają niższą zdolność kredytową, a zatem kupują mniej mieszkań. Pojawiają się informacje o tym, że znalezienie taniej ekipy remontowej jest teraz najłatwiejsze od lat. Czy to rzeczywiście prawda? Czy ceny usług remontowych i wykończeniowych w Szczecinie i okolicach zaczną w końcu spadać?
Gdy deweloperzy budują mniej, ceny usług spadają – prawda czy fałsz?
Nie da się ukryć, że na wzrost cen usług remontowych i wykończeniowych miał wpływ ogromny popyt na rynku nieruchomości. Boom trwał przez długi czas, co znajdowało odzwierciedlenie nie tylko w cenach remontów, ale również w kosztach samych nieruchomości, które niemal z miesiąca na miesiąc rosły. Sytuację tę przerwała dopiero rosnąca inflacja, a konkretnie decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych. W niespełna rok stopa referencyjna z bliskiej zeru wzrosła do 6,75 proc., co spowodowało niemalże całkowite wyhamowanie akcji kredytowej. Polaków nie stać na kredyt, nie chcą też zaciągać zobowiązania opartego o stałe oprocentowanie, gdy WIBOR jest rekordowo wysoki. Deweloperzy dostrzegają ten trend i odkładają decyzję o nowych inwestycjach na później.
Można by więc wysnuć teorię, że skoro buduje się mniej, to z pewnością mniej się też remontuje. Czy to prawda? Tylko częściowo. Obecnie rynek usług remontowych i wykończeniowych jest cały czas rozgrzany, ponieważ ekipy fachowców realizują zlecenia zarezerwowane na wiele miesięcy wcześniej. Pytanie jednak, co przyniosą następne miesiące. Czy w 2023 roku będzie wreszcie taniej?
Na wykończenie mieszkania w Szczecinie będzie trzeba czekać krócej
Dobra wiadomość jest taka, że osoby szukające ekipy do wykończenia mieszkania w przyszłym roku prawdopodobnie będą miały łatwiej ze znalezieniem fachowców, niż ci, którzy kupili mieszkanie w tym lub ubiegłym roku. W przypadku usług takich jak wykończenie mieszkań Szczecin nigdy nie był najtańszym miastem. Dobry fachowiec ma stąd bardzo blisko do Niemiec, gdzie może zwielokrotnić swoją stawkę godzinową, oczywiste jest więc, że ma to wpływ na cenę usługi. Z uwagi na zmniejszoną liczbę inwestycji, zawieszanie niektórych projektów w toku, jak też na ograniczoną zdolność kredytową w kraju, ekipy remontowe będą miały w 2023 roku więcej wolnych terminów. Czy to przełoży się na cenę?
Jeśli nawet, to nieznacznie. A powód jest prosty: jest nim oczywiście inflacja oraz rosnące koszty przedsiębiorców, także tych pracujących w wykończeniówce. Należy się jednak spodziewać zamrożenia cenników, zwłaszcza w przypadku ekip, które nie mają widoków na stałe zlecenia. Jest to szansa dla posiadaczy mniej zasobnych portfeli, którzy chcieliby wyremontować swoje mieszkanie możliwie jak najniższym kosztem.